niedziela, 18 grudnia 2011

Lata 20

To epoka  szaleństwa w nocnych klubach przy papierosie i muzyce jazzu.
 



        Chcecie poczuć prawdziwą atmosferę lat 20 ?   

Wprowadzę Was w mroczny klimat zbrodniczego Chicago
Soundtrack z filmu " Chicago " - All the Jazz


     




Kobiety w tych czasach już zamknęły wizerunek sztywnych dam w zasznurowanych gorsetach i postawiły na wygodę, szyk i praktyczność. Moda lat 20 stała się bardziej przychylna szczupłym, chłopięcym kształtom. Nadszedł okres noszenia zwiewnych, prostych sukienek z obniżonym stanem, które optycznie zwężały biodra, przy czym talia była niewidoczna. Biust był ukrywany a sylwetka prezentowana była w kształcie litery H.


Panie lubiły wieczorami być eleganckie i uwodzicielskie,  aczkolwiek pokazywały się już coraz częściej same, bez towarzystwa mężczyzny.







Dla płci pięknej modne były krótkie fryzury. Włosy były najczęściej falowane czy też strzyżone na popularnego boba z grzywką. Prostotę stroju nadrabiała wysoka gama dodatków. Pociągające na ten czas były lśniące materiały i bogactwo pereł
Panie zdobiły włosy piórami i czarnymi, kusząco świecącymi opaskami. Stylowe były także małe, kobiece kapelusiki z wąskim, wywiniętym rondem. Kreacje miały liczne hafty i frędzelki. Były zazwyczaj zdobione cekinami i koralikami. Noszono wyszukane rękawiczki, bajeczne wachlarze, szale i parasolki. Na co dzień wkładano płaskie, skromne butki, wieczorami wysokie, ekskluzywne obcasy – doskonale wydłużały nogi przy długiej sukience, czy też spódnicy. 


Moda lat 20 , to dekada niezwykłych rewolucji. Znaczący wpływ na trendy panujące w latach 20 miała słynna, francuska projektantka Gabrielle "Coco" Chanel. 

Zrewolucjonizowała damską modę. Utożsamiała się z wizerunkiem chłopczycy. Jej stroje były proste, jednakże z wyrafinowaniem, nutką elegancji i szyku. Zawdzięczamy jej spodnie w stylu marynarskim jak i także nieśmiertelną małą czarną, którą można nazwać klasycznym  kanonem elegancji. 
* W 1921 roku stworzyła popularne do dziś perfumy – Chanel No.5
                     

" Kobieta bez zapachu, to kobieta bez  przyszłości." - Coco Chanel             






Prócz rozkwitu mody lat 20, kobiety lubiły także specyficznie się malować. Na twarz nakładały biały puder, na usta śmiałą, czerwoną szminkę. Oczy były zaakcentowane ciemnymi cieniami, co dawało efekt przydymionego, smutnego spojrzenia.



Makijaż inspirowany na lata 20
- by me.



Główna bohaterka dramatu pt."Oszukana" - celebrytka Angelina Jolie wcieliła się w postać zdesperowanej matki szukającej swojego zagubionego syna. Akcja filmu rozgrywa się w roku 1928. Film stylizowany jest na ten okres. Po aktorce wyraźnie widać charakteryzację na lata 20





 



środa, 14 grudnia 2011

Moja inspiracja do pracy długoterminowej.


Marilyn Monroe żyła w latach 50. Jest wielką ikoną seksu i pożądania. Była symbolem kobiecości i piękna. Jest ona osobą która mnie niesamowicie inspiruję, dlatego właśnie postanowiłam wybrać temat : "Historia mody i kanony kobiecego piękna".  

Ona zainspirowała mnie do zrobienia mojej pracy długoterminowej. 


Kocham jej wizerunek, kształty, styl bycia i oryginalność. Była piękną kobietą i jej wyjątkowa figura przyciągała każdego mężczyznę. Miała cudowną osobowość. W pewien sposób, odrobinę się z nią utożsamiam oraz z jej poglądami na temat mężczyzn.

Jednym z moich ulubionych cytatów MM :



" Mądra dziewczyna całuje, ale się nie zakochuje. Słucha, ale nie wierzy. Odchodzi, zanim zostanie porzucona "



Za każdym razem gdy przeleci mi ten cytat przez moje złote myśli, to momentalnie się załamuję. Stwierdzam, że Marilyn Monroe w swojej wypowiedzi, ma niestety dużo racji. Przytacza ona tutaj życie młodych dziewczyn, czy też dojrzałych kobiet, które często są ranione przez mężczyzn. Są okłamywane, zdradzane, rozkochiwane, porzucane. MM stara się na to patrzeć bardzo realnie na podstawie swoich smutnych doświadczeń i możliwe, że daję przestrogę by jak najmniej cierpienia zaznać i by nasze dziewczęce serca jak najmniej krwawiły. Być może tak właśnie trzeba..? Uciekać przed szczęściem chwilowym, by później jak najmniej boleśnie poradzić sobie ze stratą bliskiej osoby? Poradzić sobie z człowiekiem, którego się kochało, a on zranił? Może jednak zawsze trzeba mieć nadzieję, na odnalezienie upragnionej miłości nie rezygnować z życia, tylko trzymać się znanej nam wszystkim zasady ‘co ma być to będzie’ ? ..

" Wszyscy mężczyźni są tacy sami, mają tylko różne twarze, żeby można było ich rozpoznać "



Wszyscy mężczyźni ranią podobnie. Niektórzy mniej lub bardziej. Założę się, że jest wiele samobójstw z miłości, bo bez miłości nie ma życia. Dlatego tak umieramy – powoli i boleśnie.



      
   Marilyn. A jak tobie przyszło umrzeć ?
 

                                        Marilyn Monroe by Bert Stern